odpowiednia dieta

Biały szum jako metoda usypiania dziecka – kiedy i jak bezpiecznie ją stosować?

Aleksandra LoniewskaZnalezienie skutecznego patentu na usypianie niemowlęcia to prawdziwe rodzicielskie wyzwanie. Jednym ze sposobów, cieszących się największą popularnością w tym temacie jest tzw. biały szum, czyli puszczanie maluchowi jednostajnego dźwięku o równomiernej częstotliwości. Aleksandra Łoniewska, specjalistka od dziecięcego snu i rozwoju oraz ekspert marki Mama i ja, wody źródlanej dedykowanej dzieciom i kobietom w ciąży, wyjaśnia skąd wziął się fenomen białego szumu, a także podpowiada, jak bezpiecznie korzystać z tej metody.

Biały szum to pojęcie, które jak mantra powtarza się w rozmowach młodych rodziców na temat usypiania małego dziecka. Dźwięk włączonej suszarki do włosów, pracującej pralki czy odkurzacza w teorii mają przypominać niemowlęciu odgłosy, które słyszało, będąc jeszcze w brzuchu mamy i w ten sposób zapewniać mu poczucie bezpieczeństwa, niezbędne do wyciszenia i zaśnięcia. Czy rzeczywiście tak jest? Zdania na ten temat są podzielone, bo – podobnie jak każda metoda – ma ona swoje wady i zalety. Usypianie dzieci przy pomocy białego szumu to jeden z tych rodzicielskich patentów, które mają swoje podłoże w badaniach naukowych i cieszą się poparciem wielu ekspertów. Wielkim orędownikiem i popularyzatorem tej metody był amerykański pediatra Harvey Karp, który opracował system uspokajania niemowląt o nazwie 5S. Zgodnie z jej założeniami do skutecznego wyciszenia noworodka potrzebnych jest pięć czynników: swaddle (otulanie), side-stomach position (najlepsza pozycja do uspokojenia, w której maluch odczuwa bicia serca), swing (kołysanie), suck (ssanie) i shush, czyli właśnie szum, wyjaśnia Aleksandra Łoniewska, specjalistka od dziecięcego snu i rozwoju. Zmiana podejścia do tematu białego szumu nastąpiła w 2014 roku, kiedy to kanadyjscy badacze postanowili sprawdzić, jak ekspozycja na takie dźwięki wpływa na noworodki. Naukowcy potwierdzili tezę, że szum koi i wycisza maluszki, ale ustalili również, że słuchanie tego odgłosu w pewnych warunkach może być dla nich szkodliwe. Mowa o sytuacji, gdy biały szum dociera do ich uszu przez dłużej niż godzinę i jest głośniejszy niż 50 dB. A taki właśnie dźwięk generuje suszarka, odkurzacz czy popularne obecnie nagrania na platformach internetowych, dodaje ekspertka marki Mama i ja.

Biały szum – porady dla rodziców

Odkrycia kanadyjskich naukowców nie zmniejszyły zainteresowania białym szumem, jednak sprawiły, że wielu rodziców zaczęło podchodzić do tego sposobu bardziej świadomie.

Podobnie jak w przypadku innych metod, kluczem do sukcesu jest tutaj rozwaga i trzymanie się zasad bezpieczeństwa. Rodzice, którzy chcą stosować biały szum do wyciszania swojego dziecka powinni duży nacisk położyć na kontrolowanie czasu i natężenia puszczanych maluchowi dźwięków. Nie należy włączać ich przez dłużej niż godzinę, a źródło dźwięku najlepiej jest umieścić jak najdalej od łóżeczka. Według wytycznych Amerykańskiej Akademii Pediatrii szum nie powinien być głośniejszy niż 50 dB, czyli odgłosu padającego deszczu, mówi Aleksandra Łoniewska, ekspertka marki Mama i ja. Zachęcam również do ustawienia minimalnego poziomu głośności danej zabawki czy dźwięku z telefonu lub laptopa, bo głośny szum wcale nie pomaga. Co więcej, może on wpływać negatywnie na rozwój dźwiękowy i opóźnić rozwój słuchu czy mowy. Inną konsekwencją zbyt długiej ekspozycji na głośny szum może być przewrażliwienie na wybrzmiewające dźwięki, nawet te o bezpiecznej liczbie decybeli, dodaje specjalistka od dziecięcego snu i rozwoju.

Alternatywne sposoby na wyciszenie dziecka

Uspokajająca moc białego szumu to dla wielu rodziców wybawienie. Jeżeli korzystają oni z tej metody bezpiecznie i odpowiedzialnie to nic nie stoi na przeszkodzie, by kontynuowali taki wieczorny rytuał. Warto jednak co pewien czas sprawdzać, czy niemowlę wciąż potrzebuje takiego dźwięku do spokojnego snu, bo preferencje maluchów mogą się zmienić. Dobrze jest też poszukać alternatywnych rozwiązań, a przede wszystkim – skupić się na całodziennej rutynie. Istnieje wiele sprawdzonych sposobów na wyciszenie maluszków, dlatego zalecam rodzicom ich przetestowanie i znalezienie kilku metod, najlepiej dopasowanych do potrzeb ich dziecka. Poza białym szumem może to być śpiewanie kołysanek, delikatny masaż, ciepła kąpiel, bujanie w hamaku, balansowanie na piłce czy noszenie w chuście. Ważnym elementem procesu jest także wyeliminowanie nadmiaru bodźców na kilka godzin przed snem, w tym hałasu czy intensywnego światła, mówi ekspertka marki Mama i ja. Nie należy też zapominać o prawidłowej diecie i odpowiednim poziomie nawodnienia. W przypadku niemowląt do 6. miesiąca życia zaleca się tylko naturalny pokarm lub mleko modyfikowane, a starsze dzieci nie powinny mieć w jadłospisie dań wysoko przetworzonych i zawierających cukier. Podstawą powinny być warzywa i owoce, chude mięso, ryby i zdrowe tłuszcze, a także dostosowana do potrzeb najmłodszych woda źródlana, taka jak np. Mama i ja, dodaje Aleksandra Łoniewska, specjalistka od dziecięcego snu i rozwoju.

4 zasady bezpiecznego korzystania z białego szumu:

1. Kontroluj natężenie dźwięków, na przykład korzystając z aplikacji do mierzenia dB.
2. Szukaj niskich częstotliwości.
3. Stosuj szum tylko wtedy, gdy jest to konieczne i nie działają alternatywne metody.
4. Sprawdzaj co jakiś czas czy dziecko nadal potrzebuje szumu, czy może zaśnie lub uspokoi się bez niego.

Woda źródlana Mama i ja

Mama i ja – to w pełni bezpieczna, niegazowana woda źródlana, wyróżniająca się niskim stopniem mineralizacji i niewielką zawartością sodu. Stanowi optymalne uzupełnienie codziennej diety kobiet w ciąży oraz mam karmiących piersią. Znakomicie nadaje się również do przygotowywania posiłków dla niemowląt i dzieci w każdym wieku.

Strona www: https://wodadladziecka.pl/

Cena:

1,5 L – cena: 1,89 zł

0,5 L – cena: 1,49 zł

0,33 L – cena: ok. 1,35 zł

Dodaj komentarz