Pomóc przy ząbkowaniu i okiełznać przytłaczający świat, czyli o ważnej roli
Gryzaki to najlepszy sposób, by ulżyć niemowlakom i małym szkrabom przy ich emocjonalnej huśtawce, ząbkowaniu oraz pierwszych trudach poznawania świata, który cały czas wydaje się niedostępny oraz wrogi. Dziecięcy psychoterapeuci są pewni, że maluchy poprzez gryzienie różnych przedmiotów doświadczają radości z samego ruchu i analizowania faktur oraz twardości materiałów czy ich kształtów. Dlatego tak ważne jest, by dać dzieciom do zabawy sensoryczne gryzaki, najlepiej odpowiednie do kontaktu z żywnością i przeznaczone do intensywnego smakowania.
Niemowlaki i małe dzieci mają więcej zakończeń nerwowych w buzi niż w jakiejkolwiek innej części ciała. Dlatego angażują wszystkie zmysły do odkrywania otaczającego je świata – łącznie właśnie z ustami, czyli gryzieniem, żuciem i sprawdzaniem smaku wszystkiego dookoła. Wie to każdy rodzic i wychowawca, wiedzą to także liderzy w projektowaniu innowacyjnych zabawek oraz akcesoriów dziecięcych.
Szczególnie wyspecjalizowała się w tej dziedzinie australijska marka Jellystone Designs, produkująca wykonane z silikonu funkcjonalne i bezpieczne gryzaki, zabawki oraz… nadającą się do żucia biżuterię. Właśnie weszła ze swoimi propozycjami na polski rynek.
Nerwy pod kontrolą
Od początku cel był jeden – pomagać maluchom w poznawaniu przytłaczającego na samym początku świata i uspokoić skołatane nerwy, bezustannie wystawiane na próbę z każdym następnym ruchem i doświadczeniem. Twórcy tej marki doszli do wniosku, że doskonałym sposobem na uspokojenie wytrąconego z równowagi i niepotrafiącego trzymać na wodzy swoich emocji malucha jest właśnie żucie oraz gryzienie (podobnie zachowują się przecież dorośli, w stresujących chwilach np. żując gumę, bawiąc się ołówkiem czy poruszając stopą). Takie sytuacje dotyczą szczególnie maluchów z nadpobudliwością psychoruchową (ADHD).
Projektanci Jellystone Designs od samego początku ściśle współpracują z dziecięcymi psychoterapeutami, by wykorzystać ich doświadczenia i wiedzę. Wspólnie uznali oni, że gryzienie to świetne remedium na ból dziąseł przy niełatwym dla szkraba i jego rodziców procesie ząbkowania. A łatwe do chwytania i trzymania zabawki do gryzienia pomagają dziecku w rozwoju własnej świadomości przestrzennej podczas jakiejkolwiek aktywności. Efektem tej współpracy są kolorowe gryzaki oraz zabawki, które nadają się do kontaktu z żywnością, zaś dziecko może spokojnie włożyć je do buzi (choć oczywiście nie są jadalne). Wszystkie zostały wykonane z nietoksycznego silikonu, bez ani śladu szkodliwych dla wszystkiego co żyje związków organicznych, takich jak bisfenol A, ftalany, polichlorek winylu, kadm czy ołów.
Dzięki powyższej filozofii produkty tej firmy z antypodów zdobyły już takie nagrody jak Child Excellence Awards w kategoriach Ulubiony produkt dziecięcy/Ulubiony produkt przy ząbkowaniu (złoto i brąz w edycji 2018), Top Toy of the Year Award w konkursie Creative Child Awards (2018) czy Family Choice Award (2018).
Rozwój poprzez zabawę
A jak to działa w praktyce? Z pełnej nowatorskich pomysłów oferty australijskiego producenta szczególną uwagę warto zwrócić na silikonowy gryzak-wieżę 2w1, występującą w tęczowej i pastelowej wersji kolorystycznej. To pięcioelementowa układanka, składająca się z rozłączanych pierścieni. Poszczególne elementy mają różnorodną fakturę. Podczas zabawy maluch może ćwiczyć koordynację na linii ręka-oko, a układając pierścienie uczy się kreatywności, a także umiejętności rozwiązywania problemów (jak ułożyć piramidę by się nie rozpadła) i cierpliwości. Wieża z pierścieniami do gryzienia ukoi też swędzące dziąsła w trakcie ząbkowania.
Kolejną zabawką sensoryczną o tych samych zaletach są pierwsze puzzle w postaci kółka -pastelowego i tęczowego. Na klockach – z których każdy może pełnić też funkcję osobnego bezpiecznego gryzaka – odciśnięto nazwę koloru, pasujący do niego barwą symbol owocu i cyfrę. Złożone razem tworzą koło. Znaki są nie tylko widoczne, ale także wyraźnie wyczuwalne pod palcami. I w tym przypadku urozmaicona faktura stanowi nie lada atrakcję dla dziecięcych zmysłów. Co więcej, dzięki takiej formie dzieci mogą uczyć się liczyć i poznają 6 kolorów. To ostatnie jest szczególnie istotne. Badania pokazują, że niemowlaki od urodzenia do wieku około 3 miesięcy widzą wszystko przede wszystkim w odcieniach czerni, bieli i szarości. Oznacza to, że wystawienie oczu dziecka na wyraźny kolor w nieco późniejszym wieku wyśle najsilniejsze sygnały do jego mózgu, co przełoży się na szybszy rozwój wzroku. W miarę dalszych etapów rozwoju, zapoznawanie go z jasnymi kolorami odgrywa sporą rolę. Specjaliści nie mają wątpliwości, że dzieci preferują właśnie takie barwy do stymulacji mózgu.
Warto podkreślić, że Jellystone Designs współpracuje także z australijskim stowarzyszeniem PANDA, zajmującym się pomocą kobietom cierpiącym z powodu okołoporodowego lęku i depresji oraz wszelkich problemów psychologicznych, związanych z wczesnym etapem rodzicielstwa. Wspiera też australijską organizację charytatywną Share the Dignity, która poprzez m.in. rozdawanie artykułów sanitarnych pomaga kobietom doświadczającym przemocy domowej, bezdomności czy ubóstwa.